Pozwolę niezgodzić się z Tobą. Pusta broń to zbędne żelastwo, które tylko przeszkadza. Udawanie zaś, że chce się strzelić (z nabitej czy nie broni) to najpewniejszy sposób, by zginąć - choć czsaem filmy pokazują to inaczej.

Niestety nie przekonuje mnie to. Nie jest to aż takie ciężkie żelastwo. No chyba że w perspektywie jest pływanie lub nurkowanie. W czasie wojny nawet saperka była bronią a nie zbędnym żelastwem. Pustym pistoletem można rzucić, uderzyć w czułe miejsce, itp. Nawet taka broń jest w stanie odbić lub osłabić energię pocisku gdy w nią trafi. ( wiem i przyznaję, może też spowodować rykoszet. Ale choćby miała zmniejszyć szansę trafienia tylko o 2 procent , to i tak wart). . Jak to w tym przysłowiu " Karate karatem, a siekierka siekierką." Każdy kto dysponował bronią palną, nigdy jej nie odrzuci tylko zachowa przy sobie ( a może trafi na jakąś amunicję ?), ale dla filmowców jest to istotny element ekspresyjny i chyba raczej z niego nie zrezygnują.

Po raz wtóry niezgodzę się z Tobą. Znaleźć amunicję? Chyba w grze komputerowej :) Nigdy nie znalazłem amunicji na podłodze... Zaś rzucić to można i cegłą - efekt mniej więcej porównywalny z rzuceniem "kur---wą" :))) Prawda jest taka, że podczas walki liczą się tylko pociski. I to celne. Masz pełną dupę strachu, Twój wróg tak samo. Nikt normalny nie poświęci nawet paru sekund na schowanie nienaładowanej broni, bo liczy się czas, zaś broń, z której nie można wystrzelić to tylko dodatkowe zagrożenie, bo koleś, który na Ciebie czyha nie czeka na rzut pustym pistoletem, tylko widząc broń w Twoich rękach strzela by zabić zanim ty go zabijesz - widzi, że jesteś uzbrojony. Jeśli chodzi o filmy, to fakt - przekłamują. Pokazują, że można kogoś podejść od tyłu i zdzielić przez łeb (np. pustą giwerą). W rzeczywistości to zwykła nawalanka - widzisz i strzelasz. Umierasz ze strachu. Walczysz z naturalnymi odruchami zastępując je wyuczonym zachowaniem. Też uwielbiam gry komputerowe, ale one nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Wyobraź sobie, że bierzesz udział w ustawce. Wszyscy mają bejsbole, Ty zaś masz idealną kopię - dmuchaną zabawkę z gumy. Czy kogokolwiek wystraszysz machając czyms takim? Nie! Dostaniesz w łeb i obudzisz się w szpitalu. Z bronią jest tak samo. Z tym że się nie budzisz.

No nie, po prostu ręce opadają. Więc sądzisz że ktoś z gołymi rękami jest nadal tak samo groźny jak wcześniej uzbrojony. Nawet w pusty pistolet. Nie ma różnicy. Więc ustawodawca układając kodeks karny uznał że pobicie z tzw. "przedłużeniem ręki"jest zagrożone wyższą karą, bo miał własnie takie kaprycho. A ja głupi sądziłem , że to ze względu na możliwość większego zagrożenia. Pozdr.

Wybacz, kolego, ale straszne brednie piszesz...

kolejny gimbus ze swoimi szkolnymi 'mundrosciami' i ograniczoną wyobraźnią, której życie jeszcze nie poszerzyło, skarży sie na rzekomy brak realizmu w filmie fabularnym. RĘCE OPADAJĄ!

...sorry, że tak na raty... Co do ekspresji w filmie, to faktem jest, że ten rzut bronią był zbyt teatralny :) Pozdrawiam.

kolego za dużo gier komputerowych.

kolejny gimbus ze swoimi szkolnymi 'mundrosciami' i ograniczoną wyobraźnią, której życie jeszcze nie poszerzyło, skarży sie na rzekomy brak realizmu w filmie fabularnym. RĘCE OPADAJĄ!