Uwielbiam Guy'a, ponieważ stworzył najlepszego Bonda w historii serii: "Goldfingera". Potem może i spalił "Diamenty" oraz dwa odcinki z Moore'm, ale jego zasługi dla serii są niepodwarzalne: dziękli niemu Bond zasłynął i nazywa się go legendą kina.
Nie do końca się zgadzam. Wg mnie "Goldfinger" oraz dwa pierwsze odicnki Bonda z Moorem to najlepsze tytuły z całej serii. Dlatego dodaję Hamiltona do ulubionych, bo nikt tak jak on nie znał konwencji kina bondowskiego.
Wyreżyserował dwa najlepsze wg mnie Bondy - Goldfingera i Człowieka ze złotym pistoletem. A to już duża zasługa.
NIE!!! Goldfinger to Goldfinger a Człowiek ze złotym pistoletem to Człowiek ze złotym pistoletem
http://www.filmweb.pl/Goldfinger
http://www.filmweb.pl/Czlowiek.Ze.Zlotym.Pistoletem
Radzę obejrzeć te filmy jeszcze raz : wszystkie cztery są genialne , a Goldfinger to mistrzostwo .
Najlepszy reżyser Bondów , zaraz za nim John Glen .