przekaz emocji. całkiem inaczej wyglądałby film produkowany dla widowni składającej się z autobotów :) nic dziwnego, że Bay robi furorę w tym biznesie
Transformersy nie są maszynami, tylko biomaszynami, po za tym było gdzieś wytłumaczone, że dopasowują rozmiar obrazu, czyli przybliżają, zmieniają ostrość itd.
Skoro są organizmachmi biomechanicznymi, prawdopodobnie w ten sposób również czyszczą swoje sensory, tak jak my ;) ewentualnie jako istoty zmiennokształtne dopasowali się zarówno do ziemskich pojazdów, jak i samych ludzi. Skoro język ludzi poznali z Internetu, być może za część komunikacji uznali też mruganie oczami.
są żywymi bytami... tylko składają się z części "maszynowych" mają nawet dusze "iskrę" wiec nie wiem co cię dziwi kolego :P
"nie wiem co Cię dziwi" hahahaha możę to, że o autobotach nie ma zbyt wiele informacji w szkolnych książkach od biologii, na Wikipedii też ciężko znaleźć rzetelne informacje. Nawet naukowcy, którzy miesiące spędzają na ich obserwacji mają wiele różnych teorii. Żałosny komentarz. Wszystko co tu piszecie to są tylko teorie, gdybania. Więc powtórzę jeszcze raz tekst roku: "[...]mają naert dusze, więc nie wiem co cię dziwi kolego" hahahahaah masakra
ale ty jesteś upoślędzony, po 2 latach musze mówić takim ludziom jak wy że to tylko film i taka była koncepcja, a mruganie itd miało ukazać jakieś emocje bo takie sytuacje wystepują w całej trylogi? co za zmasakrowany naród
Jeszcze pociągnę. Składają się z części "maszynowych" jak to nazwałeś czyli są martwą materią, w naszym obecnym rozumieniu nie mogą więc być żywymi bytami. Samochód również ma swoją "duszę" czyli silnik i benzynę, która go napędza, która też może być odpowiednikiem ludzkiej krwi. Czy to czyni z niego żywy organizm? Bardziej trafnym byłoby stwierdzić, że te śmieszne robociki-samochodziki mają pewien rodzaj samoświadomości ale nie widzę podstaw by nazywać ich żywymi bytami...
Sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. Transformery podobnie jak ludzie mają taką podwójną naturę, materialno-duchową. I jak człowiek jest przedstawiany w kulturze dwoiście, jako ciało i dusza, tak samo w mediach, kreskówkach Transformery oprócz mechanicznego ciała mają też "Iskrę", która decyduje o ich indywidualnym "Ja", a jej zgaśnięcie jest tożsame ze śmiercią danego transformera. Taka metafora duszy. Bardzo szczegółowo przedstawiono to w serii "Beast Wars". Tylko że tam transformery maja jeszcze żywe, organiczne powłoki (przekształcają się w zwierzęta). W postaci zwierząt nawet mogą jeść, więc... zdecydowanie są to żywe istoty. Żywe, samoświadome i inteligentne.