Mogę jeszcze dziesięć razy obejrzeć film, żeby usłyszeć ten tekst.
Rewelacja!
Wprawdzie przy kolejnym oglądaniu widać coraz więcej brakó, ale liczy się całość,
10/10 i do ulubionych!
efekciarsko wyglada ta kwestia, ale za pierwszym razem jak sie oglada. Pozniej irytuje ten skecz mlodego supermana z "innej cywilizacji" ze starym aparatczykiem "feudalnego panstwa faraona".
Naprawde to gdyby sie miala zdarzyc taka historia, to by lodz wczesniej Ruscy ukatrupili nie liczac sie z kosztami i ofiarami. Ale takich wynalazkow nie produkuja, bo nie ma potrzeby i nie ma co tak ochraniac tajemnicy, wiec i sie nie zdarzy.
I tak maja przewaga liczebna i na tym opieraja potege. Tak jak Chiny co czapkami nakryja kazdego bez problemu, a ze w najgorszym razie kilkanascie melonow pojdzie z grzybkiem do nieba, takie koszty wojny, nie ma rady.
Takze s-fiction polityczno-zbrojeniowy.