Film bardzo mi się podobał przede wszystkim ze względu na emocje, które wzbudził podczas oglądania. Złość, bezsilność, smutek, poczucie niesprawiedliwości, sprawiają, że nie tylko oglądamy, ale wchodzimy w tę historię, chłoniemy klimat tamtych czasów - jego obyczajowość, zasady, brudy i skrywane tajemnice.
Reżyserowi udało się w znakomity sposób przenieść nas w realia życia głównych bohaterów wspaniale zagranych zwłaszcza przez Jolie, Malkovicha, Donovan'a i Kelly'ego. Sama historia również porusza, ciężko bowiem zrozumieć jak tyle zła może skulminować się wokół jednej osoby, a Christine w jednej chwili odkrywa jego prawdziwą studnię, która zdaje się nie mieć dna.
Film zdecydowanie polecam, nie będzie to ani jedna zmarnowana minuta.