Ach, boski Sean! Właśnie teraz siedzę i oglądam Osaczonych a powinnam się uczyć do sprawdzianu z polskiego. Znowu dostanę pałę ale dla Connery'ego warto się poświęcić! A Zeta-Jones też jest niczego sobie ;) Brawa za pomysł na klasyczny film złodziejski z dwójką genialnych aktorów!