Rany, jak ja nie lubie komedii romantycznych. Nie zebym mial cos przeciwko. Zwyczajnie nie moj typ kina. I z takim nastawieniem zabralem sie do ogladania tego filmu.
Najpierw opadla mi szczeka jak zerknalem na casting - przeciez tam sa wszyscy! Rezyseria spodobala mi sie od razu a historia wciagnela zaraz potem. Wszystko doprawione piekna muzyka z glownym tematem (ja znam to z pyty Chrisa Bottiego) Playing by Heart.
No co mam napisac - ze to film mojej siostry? ze nie dla faceta?
Nic z tego - oglada sie to bardzo dobrze, widac, ze aktorzy chyba rownie dobrze sie bawili. Mimo, ze komedia to jednak znajdzie sie niejedna chwila na refleksje. Film bardzo pozytywnie nastraja. Nie jest to dzielo, ktore zmieni twoje nastawienie do zycia ale tez nie mialo takie byc. Glebi Bergmana na prozno tam szukac. I bardzo dobrze. Dobrze jest czaem obejrzec taki wlasnie pozytywnie zakrecony filmik.
Szczerze polecam.