Człowiek z przeszłością, Noc myśliwego, Przylądek strachu, Córka Ryana i Przyjaciele Eddiego - mój absolutny top ról i filmów Roberta Mitchuma. Oczywiście baaardzo lubię też Krzyżowy ogień, Bój jeden wie panie Allison, Przybyszy o zmierzchu, Yakuzę, czy Żegnaj laleczko, ale jeśli miałbym ograniczyć się do kilku najważniejszych, to wybieram tamtą piątkę.
"KOCIE ŚLADY" Williama Wellmana.
Western wprost nieludzki. Zjawiskowy. Niezrozumiały. Wybitny. I takie też jest aktorstwo Mitchuma w tym filmie. Zupełnie nietuzinkowe.
Zdecydowanie oryginalny Przylądek strachu z 1962 roku - dał tam razem z Gregory Peckiem niesamowity popis!