zdecydowanie, żadna inna pod wzgledem urody nie moze sie z nią równac, no moze Ursula Andress, chociaz Claudine i tak ładniejsza
Cóż dodać.. Przecudnej urody kobieta, oczu nie mogłem oderwać. A właśnie robię sobie powtórkę całej serii i nadal moim zdaniem pierwsze cztery Bondy to są niedoścignione. Terrence Young miał swoją klasę. Ahh :) Pozdrawiam
Z tym wyborem zmagam się już dobre kilkanaście lat. Ale chyba dam sobie
spokój. Też wybieram Claudine.
Choć kilka pań w czołówce mojej listy również ostro daje mi się we znaki, a różnice są naprawdę mikro.
Ale nr1 jednak Claudine