potwierdzam! MISTRZ!

Własnie za jego rolę dałem pkt więcej

Zgadzam się!

Mistrz. Nie spodziewałem się po nim. Miłe zaskoczenie. W tym filmie powala na kolana.

granie psychola zawsze jet efektowne(ekspresyjne) ten był taki sobie. skoro to jest rewelacja to braknie skali dla J Nicholsona(Lśnienie,Lot Nad Kukułczym Gniazdem),R DeNiro(Przylądek Strachu,Taksówkarz),A Hopkinsa(chyba wiadomo),nawet Janda(bodajże Zwolnieni Życia) potrafi.

I tu trafiłeś w sedno sprawy. Role psycholi, zwłaszcza gdy jeden z nich wyróżnia się pośród "normalnej" reszty obsady, zazwyczaj przykuwają uwagę widza. Co do "Lotu nad kukułczym gniazdem" było trochę inaczej, bo w psychiatryku wszyscy mają kuku, często również personel, dlatego mistrzostwo aktorskie Nicholsona jest tym większe... Tym nie mniej Harris także stanął na wysokości zadania.

Przecież Nicholson nie grał psychopaty w Locie nad kukułczym gniazdem tylko wariata.

Zresztą on prywatnie też jest szurnięty, więc udawać za bardzo nie musiał. Podobnie jak Mel Gibson w Zabójczej broni. Gdzieś czytałem, że jego kreacja w tej serii filmów to była tylko w połowie gra aktorska. W drugiej połowie po prostu zachowywał się tak jak zachowywał się również często poza planem. Wielu aktorów, pracujących z nim na planie skarżyło się później, że Gibosn zachowywał się poza kamerą tak jakby mu brakowało piątej klepki. Ale to taka ciekawostka tylko.

McMurphy, którego grał Nicholson właściwie nie był wariatem, tylko takiego udawał, by uniknąć więzienia - to było wiadomo od początku filmu. Natomiast co do stanu psychicznego Gibsona w życiu prywatnym, rzeczywiście od dawna mam wątpliwości.

nie napisałem "psychopaty" : )

Psychol, psychopata, to synonimy.

dla ciebie tak a dla mnie nie.
w moim rozumieniu psychol to osoba psychicznie chora lub trochę zwichrowana-jest to określenie ogólniejsze i nie aż tak bardzo negatywne. natomiast psychopata to niebezpieczny,nienawidzący ludzi świr. amen

Osoba psychicznie chora to wariat, w potocznym rozumieniu tego słowa. Albo szajbus. Psychol to według mnie z kolei (użuwając twych słów) - niebezpieczny świr.
Psychopata w klinicznym sensie to jednostka upośledzona emocjonalnie, nieodczuwająca np. strachu, wyrzutów sumienia itd. Ale nie każdy psychopata jest mordercą albo przestępcą.
No ale spoko, wiem co chcesz powiedzieć. Tak, że luzik.

A ja was pogodzę: Jack Nicholson w Locie nad Kukułczym Gniazdem nie był ani świrem, ani wariatem, ani psycholem, ani niczym podobnym. On akurat był normalny, a to, że znalazł się szpitalu psychiatrycznym, było niesprawiedliwością wymiaru prawa i wielką lekarską pomyłką. W ogóle film trochę mówił o tym, że gdy ktoś normalny znajdzie się nienormalnym środowisku, musi sam być nienormalnym by przetrwać, albo czeka go zguba i przymusowe przyłączenie do grupy.

Racja. Czytałem książkę. Jedna z najlepszych jakie napisano.

oj tak :)

Jedna z lepszych zagrana przez niego rola.

Zagrał fantastycznie! Swoją drogą, czy podczas scen w sali przesłuchania - w trakcie rozmów z Amstrongiem - nie mieliście skojarzeń z twarzą Johna Lydona (Sex Pistols, PIL) ? ;)

Tak, ewentualnie ten kolo Prodigy

Dokładnie. Za to dałem pkt więcej