Tak wysoką notę usprawiedliwiam tym, że przeszytałem książkę Toma Clancy'ego. Pozwala to zrozumieć dokładnie film i jego tematykę. Wiele osób zapewne twierdzi, że ukazanie wspaniałości amerykańskich jednostek, wywiadu oraz wojska to zapewne hiperbolizacja jeżeli chodzi o ruskich. Sam nie chciałem w to na początku wierzyć, ale niestety to jest prawda.
A jeżeli chodzi o film to piękna muzyka, świetna gra aktorów i niecodzienny problem. Wystarczy aby zachwycać się tą ekranizacją od czasu do czasu.
Gorąco polecam! Pozycja obowiązkowa!