W rozmowie z włoskim dziennikiem "La Repubblica" reżyser
Luca Guadagnino potwierdził, że trwają prace nad kontynuacją melodramatu
"Tamte dni, tamte noce". Na ekran mają powrócić aktorzy znani z oryginału.
Oczywiście współpraca z Timothéem Chalametem, Armie'em Hammerem, Michaelem Stuhlbargem, Esther Garrel i resztą aktorów była wielką przyjemnością. Wszyscy pojawią się w nowym filmie - obiecał
Guadagnino.
Przed koronawirusem wybrałem się Do Stanów Zjednoczonych, by spotkać się ze scenarzystą, którego bardzo kocham i którego nazwiska nie chcę wymieniać, aby porozmawiać o drugiej części - przyznał reżyser -
Niestety, musieliśmy zawiesić prace.
"Tamte dni, tamte noce" to ekranizacja głośnej powieści
André Acimana. W ubiegłym roku pisarz wydał jej kontynuację zatytułowaną "Znajdź mnie". Rozgrywa się ona dekadę po wydarzeniach z oryginału. Samuel, starzejący się profesor filologii klasycznej, jedzie na spotkanie z synem Eliem - wziętym pianistą. Przypadkowe spotkanie w pociągu do Rzymu z piękną młodą kobietą odmienia jego życie. Elio przeprowadza się do Paryża, gdzie nawiązuje udaną relację z niemal o dwie dekady starszym mężczyzną. Oliver, dziś wykładowca college'u w Nowej Anglii, mąż i ojciec, planuje długą podróż przez Atlantyk.
Melodramat
Guadagnino otrzymał cztery nominacje do Oscara, w tym dla najlepszego filmu. Ostatecznie statuetkę zdobył autor scenariusza,
James Ivory.