W 1992 roku młody
John August (
"Duża ryba"), będąc na studiach filmowych Uniwersytetu Południowej Kalifornii, zajmował się opiniowaniem scenariuszy nadsyłanych do wielkich wytwórni. Jednym z nich był tekst
Quentina Tarantino "Natural Born Killers" (przerobionego później przez
Olivera Stone'a na znanych wszystkim
"Urodzonych morderców". Tekst opinii (wraz ze streszczeniem scenariusza) możecie przeczytać
TUTAJ.
W swojej opinii
August pisał: "Brutalny, zabawny i całkiem pokręcony", "Dynamit scenopisarstwa", "Niekonwencjonalna struktura może stanowić problem". Pod każdym aspektem ocenił scenariusz jako "dobry".
Dziś
August tak wspomina tamten czas: C
hoć przeczytałem w tamtym czasie ze 200 scenariuszy, ten zapamiętałem do dziś, ponieważ po przeczytaniu ostatniego zdania, zacząłem czytać raz jeszcze od początku. Obok "Obcy - Decydujące starcie" Camerona to właśnie tekst Tarantino utwierdził mnie w przekonaniu, że chcę zostać scenarzystą. Dlaczego więc postawiłem ocenę "dobry", a nie "znakomity"? Z czystego tchórzostwa, po prostu zniechęcano nas do wystawiania ocen najwyższych. Już samo napisanie "consider" (do rozważenia) było z mojej strony odważnym posunięciem.