Christine Painter (Julie Walters) jest kelnerką i samotną matką, która zarabia na czesne dla swojego syna wynajmując lokum prostytutkom. Z upływem czasu sama staje się "call girl", specjalizującą się w pikantnych, fetyszystycznych usługach dla starszych panów. Rosnący krąg przyjaciół i wielbicieli przysparza jej sławy i pieniędzy, ale też
Terry Jones serwuje nam (hehe, serwuje, łapiecie?) komedię o seksie. Ale zupełnie różną od współczesnych komedii erotycznych. Bliżej już jej do "Spiskowców rozkoszy" Svankmajera (choć to nie ten poziom hardcore'u).
Film rozkręca się powoli, ale druga połowa jest znakomita. Poza oczywistą satyrą na seksualność (a...