Zimą 1944 roku, do niemieckiego obozu jenieckiego pod Augsburgiem trafia porucznik Hart (Colin Farrell). Krótko po jego przybyciu dochodzi do morderstwa, w wyniku którego ginie amerykański żołnierz. Głównym podejrzanym zostaje czarnoskóry pilot, porucznik Scott (Terrence Howard). Jeńcy organizują sąd wojskowy, na czele którego staje pułkownik McNamara (Bruce Willis). Do obrony oskarżonego zostaje wyznaczony Hart.
Kiedy zobaczyłam film, kompletnie się zawiodłam. Podczas gdy książka należy do jednych z
najlepszych jakie w życiu czytałam, film jest całkiem średni. Porównanie wypada bardzo
blado i to dodatkowo potęguje moją niechęć do filmu.
Jakoś mi nie pasuje przedstawianie procesu w nazistowskim obozie. Wątpię, że zgodziliby się na coś takiego... :/ Gdyby nie te czasy, ludzie, sytuacja, to film byłby dobry.