Trzy skrajnie absurdalne nowelki filmowe. W pierwszej mąż i ojciec decyduje się "dorosnąć", co w dosłownym przełożeniu oznacza rzucenie się w wir coraz to bardziej idiotycznych zajęć, w założeniu mających zagwarantować życiowe spełnienie i samorealizację. W kolejnej zbrukana przez producenta masła (sic!) młoda...